PALOMINO
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Horrses
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Rajska oaza

Go down 
5 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Pożeracz Dusz
Władca
Pożeracz Dusz


Liczba postów : 232
Join date : 21/07/2016
Skąd : Zaświaty.

Rajska oaza - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rajska oaza   Rajska oaza - Page 2 EmptyPią Sie 12, 2016 2:39 pm

Pożeracz uśmiechnął się półgębkiem - którego być może nie miał, w końcu anatomia to zdradliwa bestia - widząc buteleczkę. Wewnętrzne przeczucie podyktowało mu, czym jest flakonik. Ostrożnie schwycił go zębami i schował (ciekawe, gdzie).
Potem rozejrzał się jeszcze raz, marszcząc chrapy, szukając zapachu... ale już nie znalazł. Westchnął więc tylko i odszedł.

z/t
Powrót do góry Go down
Pożeracz Dusz
Władca
Pożeracz Dusz


Liczba postów : 232
Join date : 21/07/2016
Skąd : Zaświaty.

Rajska oaza - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rajska oaza   Rajska oaza - Page 2 EmptySob Sie 13, 2016 12:34 pm

I kolejny się tu przypałętał.
Czułem go. Cuchnął jak tysiąc ton obrzydliwej siarki, przeżuwane przez tysiąc lat mięso oraz nadpsute kości. Przynajmniej dla mnie. Wiedziałem, że gdzieś tutaj jest. Zgubienie lwa na pustyni nie jest łatwe. Szybko rozkazałem wiatrowi się podnieść, wzniecając przy tym niewielką piaskową burzę.
- No chodź tutaj, maszkaro - wysyczałem jadowicie, strzelając oczami na boki i rozkazując podmuchom przyprowadzenie zapachu. Woń była bardzo intensywna. Przesycona krwią. Brudną, obrzydliwą posoką.
Mam go.
A on ma mnie.

Lew stracił łapę. Miał również pękniętą szczękę. Ciągnął za sobą ciemny ślad. Pomyślałby kto, że poluję tylko na na wpół żywe zwierzęta - bzdura. Poluję tylko na te opętane. A opętanie często wiąże się ze skazami ciała.
Kuśtykająca, trójłapa furia biegła niezdarnie w moją stronę. Byłem gotowy. Użyłem swojej mocy, rozkazałem zerwać się gwałtownemu podmuchowi wiatru. Wicher poderwał piasek i drobne kamyczki, okrążył lwa, zasypał mu oczy, okleił nozdrza. Skoczyłem na ziemię, w samo oko cyklonu. Stanąłem dęba i sprzedałem potężnego kopniaka z przednich nóg prosto w ślepia rannego lwa. Tamten odruchowo otworzył szczęki, wstrząsnął świat rykiem i starał się odgryźć mi pysk. Kopnąłem jeszcze jeden, potężny raz. Coś popłynęło z oczodołów. Odskoczyłem szybko, a kurtyna piasku odgrodziła mnie od lwa. Galopowałem. Zaszedłem go od tyłu, a gwizd wiatru i szum piasku stępiły zmysły lwa. To była moja szansa. Skoczyłem na niego, uderzyłem przednimi kopytami, wgryzłem się zębami w jego kark, opadłem na niego całym swoim ciężarem. Zaczął szamotać się pode mną, ale upływ krwi i brak łapy, na której mógłby się oprzeć przechylił szalę na moją korzyść.
Wtedy zaczął się zapadać.
Ruchome piaski.
Jeszcze da radę się wyrwać. W promieniu metra jest twardszy piasek, na którym zwierzę może postawić łapę i nie zapaść się. Mój ciężar jednak z pewnością tego nie ułatwiał. Przygniatałem go wytrwale, a zębami szarpałem jego skórę. Krew płynęła strugami.
Potężne zwierzę nagle okręciło się, tak, że obydwaj leżeliśmy bokiem i nas obydwu wciągała ziemia. Uderzyłem go kopytami w brzuch, z całą mocą, na jaką było mnie stać. Dało mi to tyle, że przeciwnik boleśnie zadrasnął mnie kłem. Spróbowałem jeszcze raz, potęgując siłę ciosu kopyta mocą wiatru. Uderzyłem w jego wcześniej już pękniętą szczękę i wybiłem ją tak, że zwisała, bezużyteczna. Teraz skupiłem się na sobie. Wyciągnąłem kopyta i złapałem za suchy brzeg, starając się podciągnąć. Wiedziałem, że nie wolno mi się szarpać więc tylko powoli, systematycznie się podciągałem. A gdy byłem już bezpieczniejszy, nadepnąłem przednimi kopytami na głowę lwa. Rzucał się i szarpał, ale nie walczył tylko ze mną - walczył z masą piasku.
- Umieraj - wychrypiałem. Przestał się szarpać.
Odwróciłem się, zdyszany, i odbiegłem.
Powrót do góry Go down
Alcander
Władca
Alcander


Liczba postów : 305
Join date : 19/07/2016

Rajska oaza - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rajska oaza   Rajska oaza - Page 2 EmptyPon Sie 15, 2016 9:04 pm

Obrona zakończona powodzeniem.
Devolaju, otrzymujesz +1S, +1P, +1W
Powrót do góry Go down
https://palomino.forumpolish.com
Bastet
Źrebak
Bastet


Liczba postów : 5
Join date : 17/08/2016
Age : 23

Rajska oaza - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rajska oaza   Rajska oaza - Page 2 EmptyCzw Sie 18, 2016 1:44 pm

Bogini...
Bastet poczuła okropny ból kręgosłupa. Powoli wstała i spojrzała na siebie. Do cholery ! RA ! Co ty mi zrobiłeś ! Czym ja jestem ?! Nie mogłeś dać mi ludzkiego ciała ! Krzyczała patrząc na słonce. Jak tylko uda mi się wrócić to cie zabiję, słyszysz? ZABIJĘ! Klacz ruszyła przed siebię. Niedaleko zauważyła oazę i zrozumiala że skoro już nie jest boginią pewnie ma potrzeby takie jak śmiertelnicy. Pogalopowała w jej strone. Schyliła łeb i napuła się przejrzystej wody. Hmm... Dawno nie widziałam takiej oazy... To chyba było jakieś dwa tysiące lat temi. Tak to chyba wtedy. Rozejrzała się wokół i w ostatniej chwili zauważyła pędzacego w jej stronę kojota. Usuneła się w bok. Skupiła całą siłę na tym zwierzęciu. Wyobrazila sobie jak jego ciało rozrywa się na strzępy. Nie zadziałało co bardzo zdziwilo klaczke. Kojot w tym czasie wskoczył na jej plecy. Raa ! pomyślała i po chwili zaczęła wierzgać. Kojot spadł jednak nie czekając na ruch klaczy uchwycił sie jednej z nóg bogini. Ta szybko stanęła dęba. Zwierzę odleciało w tył lądując na plecach. Wtedy bogini poczuła zmeczenie. Co?! Przecież ja się nigdy nie męczę. Jestem boginią ! Uspokój się Bastet. Spróbuj jeszcze raz...  
HE-DŻI ! klacz wypowiedziala zaklecie które powinno rozsadzić zwierzę jednak ono praktycznie w pełni sił nacierało na klacz. Bastet usunęła mu się zwinnym, "kocim" ruchem w bok. Nienawidzę cię Ra. pomyślala po czym póściła się galopem na zwierzę. Odepchneła je klatką piersiową co go wywróciło. Bastet zawróciła i kłusem przejechała po leżącym kojocie. Powtóżyla to i w chwili stawiania na nim drugiej nogi usłyszała chrupnięcie. Klacz natychmiast popędziła do oazy napiła się po czym umyła dokładnie czarne kopyta. Nie zważając na rany pogalopowała przed siebię wykrzykujac w złosci. Raaa ! Pewnie cię to śmieszy ? Zemszczę się ! Aaaa !
Z/T
Powrót do góry Go down
Pożeracz Dusz
Władca
Pożeracz Dusz


Liczba postów : 232
Join date : 21/07/2016
Skąd : Zaświaty.

Rajska oaza - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rajska oaza   Rajska oaza - Page 2 EmptyCzw Sie 18, 2016 2:11 pm

OCENA OBRONY - BASTET

Dość krótko napisane, poza tym Bastet miałaby problem z kojotem w pełni sił. Dlatego:
Bastet otrzymuje +1Z, +1P.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Rajska oaza - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rajska oaza   Rajska oaza - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Rajska oaza
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PALOMINO :: ZIEMIE NICZYJE :: Złota Pustynia-
Skocz do: