PALOMINO
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Horrses
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Soczysta Równina

Go down 
+5
Pożeracz Dusz
Sinnyelle
Alcander
Lumen
Actidis
9 posters
AutorWiadomość
Actidis
Władca
Actidis


Liczba postów : 67
Join date : 22/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPią Lip 22, 2016 5:28 pm

Na całym terenie krainy nie ma większego pastwiska.
Zewsząd okryte trawą czy też kłosami owsa, miejsce to zdecydowanie idealnie nadaje się dla głodomorków o każdej porze roku, nie licząc zimy, gdy przykrywa się białym puchem. W innych momentach trzystu sześćdziesięciu pięciu dni jest to istna idylla, miejsce piękne i idealne... A przy okazji napełni brzuchy tym, którym potrzeba pożywienia.
Powrót do góry Go down
Lumen
Zwykły koń
Lumen


Liczba postów : 7
Join date : 29/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 1:15 pm

Przybiegłam tu rwącym galopem.Aby się zatrzymać stanełam dęba, a gdy opadłam na ziemię zobaczyłam największe pastwisko jakie w życiu widziałam.I w sumie trzecie jakie w życiu widziałam.Pierwsze to takie pastwisko na którym pasłam się z mamą gdy byłam źrebakiem.Drugie to u tej nastolatki która się mną ,, opiekowała".A to jest to trzecie.Nie mogłam się powstrzymać i schyliłam szyję by zacząć się paść.Ale gdy spróbowałam tej trawy to...Nie Lumen ona jest zbyt pyszna by ją zjeść. Podniosłam więc głowę i czekałam na rozwój wydarzeń.
Powrót do góry Go down
Alcander
Władca
Alcander


Liczba postów : 305
Join date : 19/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 1:33 pm

W przeciwieństwie do klaczy, która przybyła tu przed nim, Alcander nie galopował, lecz poruszał się pełnym wyniosłości kłusem zebranym, wysoko unosząc nogi i pochylając lekko głowę, ganaszując. Uszy miał postawione do przodu, odkąd tylko zobaczył jasną klacz pasącą się na łące. Nie widział jej akrobatycznych popisów, więc nie oceniał jej po nich, jednakże z daleka widział już, że byłą do nich zdolna. Wyglądała na zręczną i szybką, taką, która nawet jego w wypadku źrebięcej gry w berka wymanewrowałaby bez większych problemów, natomiast w kwestii siły... Cóż, musiał przyznać, że przywodziła mu na myśl porcelanową figurkę, delikatną i łatwą do zepsucia. Oczywiście jej psychika w tym wypadku mogłaby mu to utrudnić, jednakże siła fizyczna klaczy chyba pozostawiała całkiem sporo do życzenia.
- Witaj - rzekł, zatrzymując się obok klaczy gwałtownie, bez większych problemów - w końcu nie chciał biegać w kółko niej, żeby zwolnić po dwudziestu okrążeniach, byłoby to marnowanie zarówno jego czasu, jak i energii, a nie miał pojęcia, które z tych dwóch cenił bardziej.
Uwagę ogiera przykuły warkocze, w które zapleciono jej grzywę. Trącił pyskiem jeden z nich, nie przejmując się kwestiami przestrzeni osobistej siwej, po czym odsunął pysk, obserwując, jak pleciona grzywa zakołysała się lekko pod wpływem jego wcześniejszego dotyku.
- Czy panna z Salasairu? - spytał, chcąc po prostu nawiązać rozmowę.
Powrót do góry Go down
https://palomino.forumpolish.com
Lumen
Zwykły koń
Lumen


Liczba postów : 7
Join date : 29/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 1:55 pm

Rozejrzałam się i zobaczyłam czekoladowego ogiera biegnącego kłusem w moją stronę.Witaj.Powiedziałam prawie równo z ogierem.Miał sportową sylwetkę ale nie taką jak ja.Raczej do skoków. No i był bardzo przystojny.Gdy trącił jednego z moich warkoczy nic nie zrobiłam.Tak z Salsairu.Ogier miał zapach właśnie tego stada.Tak mi się wydawało.Jestem Lumen a ty masz jakieś imię?Powiedzałam i uśmiechnełam się do niego.Był ode mnie wyższy i silniejszy.
Powrót do góry Go down
Alcander
Władca
Alcander


Liczba postów : 305
Join date : 19/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 2:24 pm

// Czo tak krótko? Razz

- Salasairu -
poprawił ją. Jedna literka, a jednak raziła słuch ogiera...
Po chwili odwrócił się od niej, trochę tracąc zainteresowanie kołyszącymi się po jej szyi warkoczykami, chociaż fakt, że ktoś musiał się napracować, żeby to zrobić... Nie wyobrażał sobie, żeby ktokolwiek włożył tyle trudu w zwykłą fryzurę, kiedy długie, kołyszące się na wietrze rozpuszczone grzywy były równie piękne, zwłaszcza u jasnych klaczy, które, jak już odkrył, ostatnio podobały się Alcandrowi chyba bardziej niż te kare czy też zbliżone do tej barwy swoim umaszczeniem. Podejrzewał, że warkocze w ogóle nie były czynem konia - nigdy nie widział czegoś takiego, a jednak odpowiednia nazwa pojawiła się w jego umyśle, gdy jej potrzebował. Może jakiejś małpie się nudziło lub uznała, że zrobi jakiś niewinny żart klaczy, gdy ta spała? To była chyba bardziej prawdopodobna opcja. Pytanie tylko, dlaczego ta nie zepsuła splotów, kiedy tylko zorientowała się, że powstały na jej grzywie? A może po prostu miała brzydkie, szczeciniaste włosy, których nie chciała pokazywać światu? To także było prawdopodobne... Podejrzewał jednak, że mogło chodzić o to, że siwa chciała się po prostu wyróżnić - nie zamierzał jej tego zabraniać, oczywiście.
- Każdy, kto nie jest bezmyślnym zwierzęciem, ma imię - odrzekł i była to jedyna odpowiedź, jakiej ta mogła się spodziewać, zadając dość niewłaściwe pytanie, a przynajmniej źle sformułowane... Zrobił jej na przekór, z resztą i tak sądząc, że ma ją już w garści. - Kto ci to zaplótł? - spytał, pozwalając swojemu głosowi na okazanie nutki zdziwienia.
Powrót do góry Go down
https://palomino.forumpolish.com
Lumen
Zwykły koń
Lumen


Liczba postów : 7
Join date : 29/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 2:56 pm

//może następny post będzie dłuższy. Teraz sprzątam klatkę myszoskoczkom.

Przepraszam, z Salasairu.Poprawiłam się.Zauważyłam że szczególnie zaiteresowały go moje warkoczyki.
Rozpuszczona grzywa też jest bardzo ładna, ale gdyby rozpuścić teraz moją miałabym strasznie dużo loków.Poza tym mnie się podobają.To zdradzisz mi swoje imię?Powiedzałam trochę zirytowana.Każdy kto nie jest bezmyślnym zwierzęciem...Tylko owady są bezmyślne.Przynajmniej według mnie.Pytanie ogiera wydawało mi się dziwne.Jak to kto..? Człowiek.Czyżby o nie wiedział co to jest, a raczej kto to jest? Trochę przekrzywiłam głowę.Pewnie był dziki albo po prostu urodził się tutaj.Taka dziwczynka.
Powrót do góry Go down
Alcander
Władca
Alcander


Liczba postów : 305
Join date : 19/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 3:09 pm

I tak oto zaczął się początek - całkiem możliwe, że pięknej miłości, zapewne z resztą jednostronnej. Od spotkania karego ogiera z siwą klaczą i rozmowie o ludziach, do których klacz była przyzwyczajona, a o których ogier nie wiedział kompletnie nic.
- Alcander - powiedział, całkiem rozproszony nieznanymi mu wcześniej słowami. Co one w ogóle znaczyły? Człowiek? Dziewczynka? To jakieś rasy koni, o których nigdy nie słyszał? A może gatunek egzotycznych małp, których nie spotkał z oczywistych względów, jakimi była trasa jego podróży, nie obejmująca tropików i innych tego typu miejsc?
Teraz przesunął się, stojąc bokiem, około trzech metrów od samicy. Może się to wydawać sporą odległością, jak na rozmowę, ale nie dla koni, które przecież - zwłaszcza Alcander, który gabaryty miał nie małe, chociaż i Shire to nie była jego rasa - pozostawało to raczej normalną odległością.
Ogier schylił głowę, racząc się trawą z równiny. Odkąd przybył do krainy, nie spał jeszcze i nie jadł, a od tego czasu jednak mimo wszystko trochę wysiłku wkładał, chociażby w samą wędrówkę, czy też porwanie Misstiness i pokrycie jej w lochach. Musiał jakoś uzupełnić tą energię, a, skoro rozmawiał - więc zasnąć niezbyt wypadało - jedyną opcją była ta zawarta w niezbyt kalorycznej trawie.
- Człowiek? - spytał, unosząc lekko głowę i przekrzywiając ją nieco w wyrazie ździwienia. - Dziewczynka? - zapytał ponownie.
Powrót do góry Go down
https://palomino.forumpolish.com
Lumen
Zwykły koń
Lumen


Liczba postów : 7
Join date : 29/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 3:36 pm

Ładne imię.Powiedziałam i uśmiechnełam się choć dalej nie rozumiałam tego że Alcander nie wie kto to człowiek.Gdy Alcander zaczął się paść ja również zaczełam jeść.Jednak gdy powiedzał słowa ,, człowiek" i ,, dziewczynka" szybko pąknełam to co miałam w pysku i gwałtownie podniosłam głowę.Nie wiesz kto to człowiek?!I zaczeła się opisówka.No taka wyprostowana małpa.Dość duża około 165cm, ale bywa więcej i mniej.I owłosiona tylko na głowie...No dobra nie tylko...I ma ubrania i jeździ na koniach.I ma dużo wszystkiego.I...I...I w ogóle.I są dobrzy i źli ludzie.I u nich klacz to kobieta a ogier to mężczyzna.A dziewczynka i chłopiec to dziecko ludzkie. Pewnie dla mnie lepiej by było gdybym w ogóle nie znała ludzi..?Ty na serio nie znasz ludzi?
Powrót do góry Go down
Alcander
Władca
Alcander


Liczba postów : 305
Join date : 19/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyPon Sie 01, 2016 4:29 pm

// "no dobra nie tylko" Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing  u made my day, sis!

Patrzył na nią uważnie, gdy ta opisywała mu te dziwaczne istoty. Z pewnością łatwiej by było gdyby po prostu otworzyła wikipedię, jednakże cóż, to chyba nie było możliwe... Pomijając już fakt, że byli końmi, że nie mieli odpowiednich wynalazków współczesnej technologii, skąd wzięliby elektryczność? W przyrodzie musieliby albo szukać węgorza, albo czekać aż w wyżej wspomniane urządzenie uderzy piorun - co w sumie nie miałoby sensu, gdyż takowy zostałby spalony w przeciągu kilku sekund, a może i im wyrządziłby krzywdę, wybuchając.
- Nie znam - odpowiedział, przyglądając się jej uważnie. - Gdzie niby miałbym ich spotkać?
Opuścił głowę, ponownie wracając do konsumpcji biednych roślinek. Skąd w sumie wiedzieliśmy, czy czują, czy nie? W końcu jakieś tam nerwy miały... Z drugiej jednak strony, czy coś, co nie powiada mózgu ani w ogóle jakiegoś bardziej złożonego układu przesyłającego impulsy nerwowe, może myśleć? Z pewnością rośliny nie były w stanie formułować myśli, a co bardziej uczuć - tego Alcander był zupełnie pewny. Ale czy odczuwały?
Dlaczego chwilowo odczuwał więcej empatii do roślin, niż do własnego gatunku? Zwłaszcza, że tego drugiego wypadku nie stosował chyba nigdy... Cóż, ponieważ na to pytanie nie znalazłby odpowiedzi, nawet myśląc przez długi czas, zostawił je w spokoju, pozwalając sobie jeść rośliny bez większych wyrzutów sumienia.

EDIT bo userka Lumen nie odpisuje.
- A z resztą, nieważne - powiedział, po czym opuścił to miejsce.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://palomino.forumpolish.com
Sinnyelle

Sinnyelle


Liczba postów : 36
Join date : 29/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Sie 13, 2016 9:02 pm

Stwierdziłam, że przejdę się po moim nowym domu. Gdy nagle zmieniła się pogoda z wiosny na lato, wiedziałam że jestem na terenach obcego stada. Stada Salasairu. Z tego co wiem przewodził mu nijaki Alcander. No superrrrrr, cudownie Ellie, teraz to już na pewno ktoś mnie porwie. Ja zawsze się w coś wplątam pomyślałam z sarkazmem. Teraz to już pójdę dalej... W końcu nie wiem jak wrócić, nie? zadałam sobie to pytanie. W końcu stwierdziłam że mam rację, i ruszyłam na drugi kraniec pastwiska. Szłam stępem. Lecz czy ktoś mnie złapie? To już nie było pewne...
Powrót do góry Go down
Alcander
Władca
Alcander


Liczba postów : 305
Join date : 19/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Sie 13, 2016 9:38 pm

// 1) Nie wiesz że to stado to Salasair.
2) Nie wiesz że przewodzi mu Alcander.
Bo NIKT ci o tym fabularnie nie powiedział.


Co tu dużo mówić. Ostatnio poślizgnął się na próbie porwania klaczy z Acaru, gdyż okazała się jego kochanką, więc oczywiste chyba było, że pojmanie jej nie byłoby dla ogiera korzystne... Ta tutaj jednak, której woń czuć mógł z daleka, pachniała wiosną, on zaś nie spotkał nigdy nikogo o tym zapachu... Chociaż przebywał na ich terenach. Wbrew jego przypuszczeniom nie Wiosenni nie wymarli całkiem, jednakże chyba pozostawali nieliczni...
Tak czy siak, przyszedł tutaj, by się rozejrzeć.
Widać mu się opłaciło, ocenić mógł to bez problemu, gdy tylko dostrzegł w oddali, na innej części równiny siwą klacz... Wyglądała na czystą krew arabską. Dawno już nie miał pod sobą tych smukłych boków pradawnej rasy... I, musiał przyznać, nabrał ochoty, by to nadrobić. Nie widział sensu, żeby się ukrywać - od razu zarżał tubalnie, stając dęba, po czym ruszył w stronę siwej prędkim galopem.
Liny zarzucił na nią szybko, nie dając jej nawet szans na obronę... I, oczywiście od razu oddalił się z nią do lochów, nie zwracając na ewentualne protesty.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://palomino.forumpolish.com
Pożeracz Dusz
Władca
Pożeracz Dusz


Liczba postów : 232
Join date : 21/07/2016
Skąd : Zaświaty.

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyNie Sie 14, 2016 8:22 am

OCENA PORWANIA - ALCANDER

Wszystko odbyło się błyskawicznie - Alcander nie pozostawił brance żadnych szans na obronę, przez co nie wywiązała się pomiędzy nimi walka.

Alcander otrzymuje +1S.
Powrót do góry Go down
Kelaya
Rumak
Kelaya


Liczba postów : 216
Join date : 29/07/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Sie 20, 2016 6:34 pm

Podróżując po terenach swojego nowego stada Kelaya miała też czas na poszukiwania swojego ukochanego -Alcandera. Co prawda na razie nie spotkała go i bardzo jej to ciążyło. Wolała mieć to wszystko z głowy i żyć dalej z czystym sumieniem u boku skarogniadego.
Oby tylko zechciał mnie widzieć na oczy... W przeciwnym wypadku nie wiem co będę musiała zrobić... Jak to na nią przystało miała czarne myśli i nic w tym dziwnego zazwyczaj to właśnie one się sprawdzały i czasem nawet pogłębiały do czegoś poważniejszego.
Widząc soczystą trawę bez wahania zatrzymała się i zaczęła jeść by zapełnić brzuch do syta, w końcu musi się dobrze odżywiać, bo produkuje mleko dla Apolla.
Właśnie.
Gdzie Apollo?
Klacz błyskawicznie zlustrowała calutką okolicę. Nic nie zauważyła. Zdenerwowana zaczęła nerwowo węszyć byleby trafić na jego trop. Udało jej się. Podążając za zapachem weszła w jedną z wyższych traw i zobaczyła syna. Tyle, że nie zupełnie samego!
Obok niego, jakieś pięć metrów siedział spory samiec rysia. Widocznie był wychudzony i głodny, a małe źrebię idealnie nadaje się na przekąskę.
Bez chwili wahania Kel skoczyła do przodu przed Apolla, osłaniając go przed atakiem nogami. Kazała mu uciekać jak najdalej. Ryś jednak nie ustępował i zaczął gonić malca. Kara angloarabka nie została mu dłużna i po chwili ruszyła za nim z całym impetem mając na celu odgrodzenie mu drogi do konika. Całe szczęście była na tyle szybka, że zatamowała drogę mięsożercy i bez namysłu ruszyła w jego stronę. Samiec rzucił się jednak na nią jeszcze zanim do niego dobiegła. Błyskawicznie więc kopnęła go przednimi kopytami, stając dęba. Zarżała głośno i upadając na ziemię uderzyła w potencjalne zagrożenie. Z początku myślała, że to koniec. Jednak gdy tylko odwróciła się do rysia tyłem ten skoczył jej na zad. Klacz instynktownie podrzuciła go w powietrze. Gdy upadł skoczyła na niego i przycisnęła kopyto do tchawicy. Wbiła je głęboko w ciało, zostawiając ranę. Śmiertelną ranę. Nie zabiła go jednak, a skazała na cierpienie i powolną śmierć w męczarniach.
- Niechaj będzie to nauczką dla wszystkich twoich krewnych! -wydarła się do krwawiącego. Co prawda nikt raczej nie dowie się jak zginął ten drapieżnik, ale zawsze mogą mieć podejrzenia.
Rzucając mu wrogie spojrzenie zarzuciła ogonem i galopem popędziła do syna. Dzisiaj zaśnie głodna. Niestety, ale obrona potomka jest o niebo ważniejsza niż dobro własne. A o tym każda matka powinna wiedzieć.
Razem z Apollo postanowili jak najszybciej opuścić to niebezpieczne miejsce i znaleźć inne, bardziej spokojne na sen i pożywienie się.


z/t
Powrót do góry Go down
Apollo

Apollo


Liczba postów : 10
Join date : 15/08/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptyNie Sie 21, 2016 11:31 am

O tak malec wlazł w wysoką trawę całkiem niespodziewanie. Niby to szedł za swą matką, a jednak udało mu się jakoś zboczyć z drogi. Całkiem przyjemnie mu było wśród zieleninki, jednak jeszcze jej nie próbował. Zdecydowanie wolał to co dawała mu matka - mleko. Wąchając sobie niektóre rzeczy i starając się je podgryzać, nagle przed nim wyskoczyła klacz. Mały ogierek odskoczył lekko do tyłu, w akcie szoku i zdziwienia. Jego oczy stały się wyraźnie przerażone, a sam Apollo zarżał ze strachu. Co prawda widział to wszystko i dosyć sporo zostało mu w głowie. Będzie wiedział na przyszłość jak walnąć kopa tym kotkom. Matka była dla niego autorytetem. Bez większych namysłów znowu pociekł za nią, by odejść z tego niebezpiecznego miejsca.

z/t
Powrót do góry Go down
Rose of Night

Rose of Night


Liczba postów : 38
Join date : 31/08/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Wrz 03, 2016 10:55 am

Jako że Night dołączyła do Salasairu, wiadome było że najpierw wejdzie na jego tereny. Cóż jakoś trzeba było sobie radzić z ''odmieńcami z innych stad'', a jako że Night miała dobry humor, nie należało się liczbę z groźniejszymi wybrykami w lochach, ponieważ arabka chciała się tylko ''pobawić'' co oczywiście było nie do pomyślenia dla członków Vasantii, Qatary, a nawet czasem Acaru. ''Egchh... Aniołki...'' pomyślała zirytowana, oczywiście z nutką sarkazm co miała w zwyczaju gdy była zła. ''My nie naruszamy ich terenów, wróć czemu oni nasze tak. Mało im wrażeń? Cóż, trzeba ich nauczyć.'' dodała do siebie w myślach klacz. Była ciekawa kiedy ktoś tu przyjdzie, może nawet wreszcie jakiś sensowny Koń? No trudno, Luna musiała poczekać. Zastanawiała się kto tu przyjdzie, jednak jej wyczuwalne zmysły nie dały się oszukać - ktoś się zbliżał, w dodatku ktoś wodny!
Powrót do góry Go down
Endless Dream

Endless Dream


Liczba postów : 7
Join date : 01/09/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Wrz 03, 2016 11:14 am

Endless postanowiła, że pozwiedza całe PALOMINO. Jakoż iż najbliżej były tereny Salasairu poszła właśnie tu. Zgrabnym kłusem wbiegła na równiny, chwile sobie jeszcze pobiegała gdy nagle stanęła i rozejrzała się. Wiedziała, że nie jest tu sama. ,, No? Pokaż się. Chociaż...i tak nie będę miała szans. Lepiej żeby cię tu nie było." Endl zaczęła stępować i rozglądać się po równinie. Chciała podziwiać widoki, ale również znaleźć tego kto się tu kryje. ,, Dobra, niech tylko się pokaże. Może przełamię swój lęk..." Poka... Chciała dokończyć zdanie, lecz zrozumiała, że nie ważne kto to by był Ona i tak nie dałaby sobie rady. Chciała uciec z tąd jak najszybciej...
Powrót do góry Go down
Rose of Night

Rose of Night


Liczba postów : 38
Join date : 31/08/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Wrz 03, 2016 11:35 am

''Hmmm... Cel troch za słaby, zero mięśni w dodatku jakaś durnowata rasa i wogóle cała ta klacz jest jakaś... Dziwna. Cóż takie też się zdarzają...'' pomyślała wnerwiona klacz. Ona była ładna. Nie, piękna. Była przecież podobna do samej Nirvany, bogini księżyca! Piękna ognistokasztanowata barwa jej sierści i lekko ciemniejsza, aksamitna grzywa. I nie, nie była zrozumiała, po prostu była świadoma własnego wyglądu, i nie tylko jego. Była szybka jak wiatr, zwinna, silna a także wytrzymała jak rasowy arab, podczas gdy ta, niedość że brzydka, to jeszcze nie miała statystyk. Najwyraźniej bardzo się bała.
- Cóż, widzę, że nie nauczyłaś się sztuki kamuflażu i maskowania strachu, klaczynko - zaśmiała się beznamiętnie wychodząc z ''ukrycia'' które okazało się tyłem obcej klaczy. Night wydawało się że skądś ją zna. Po chwili otrząsnęła się i zaatakowała pintabiankę. Na początku kopnęła ją tak, aby ta upadła i by ją ogłuszyć, co prawdopodobnie (patrząc na brak statystyk) się udało, a potem natychmiast zarzuciła na nią wszystkie swoje liny, i czekała na reakcję tamtej, choć i tak nie miała szans z silną Night. Tej nawet nie udało się ruszyć i dobrze się rozpędzić.


Ostatnio zmieniony przez Night dnia Sob Wrz 03, 2016 3:18 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Endless Dream

Endless Dream


Liczba postów : 7
Join date : 01/09/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Wrz 03, 2016 11:49 am

Endless chciała już wyjść z równin gdy nagle usłyszała za sobą głos. Odskoczyła szybko, spojrzała a tam stała jakaś rudokasztanowata klacz, Endl przyglądała się i wiedziała, że był to Arab. Przypominała jej kogoś, zwłaszcza ten pysk.. Wklęsły profil głowy, przyciemniany pysk i okolice oczu, strzałka i różowe chrapki. Gdzieś ją widziałam, na pewno. Ale gdzie? Nieznajoma klacz kopnęła ją a Endless upadła na ziemię. Znam cię! powiedziała, gdy tamta rzucała na nią 3 liny. Klacz lekko przyduszona chciała wstać, lecz widząc silną obcą zrezygnowana położyła się. No ok. Widzisz, że jestem słaba, to po co mnie porywasz? Dobra, nie ważne. Zabieraj mnie tam gdzie chcesz.
Powrót do góry Go down
Rose of Night

Rose of Night


Liczba postów : 38
Join date : 31/08/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Wrz 03, 2016 3:13 pm

''Ona chyba myśli że tak ją zostawię i dam po prostu jej uciec! Dobre sobie! Jest na tyle głupia że nie dość że weszła na nasze tereny, nasze, stada Salasairu, najpotężniejszego ze stad i tak, po prostu ją sobie wypuścimy, bo księżniczka tak chce!'' myślała zła, ba! Wściekła na obcą klacz która naruszył ich granice. - Serio?! A ja cię nie! - powiedziała z sarkazmem. Roześmiał się, aczkolwiek jej oczy wciąż pozostawały chłodne, jak zawsze. ''Ona jest chyba jakaś psychiczna!'' pomyślała Luna. - Słuchaj, ty chyba nie wiesz o co w tym chodzi. TY naruszyłaś granice Salasairu i spotka Cię za to kara. Rozumiesz? - rzekła z wyraźną irytacją w głosie, po czym gwałtownie szarpnęła za liny i pociągnęła klacz za sobą. - Chodź. Następne kilka dni spędzisz ze mną - powiedziała twardo do kobyły i ruszyła do lochów Salasairu.
z/t
//ja już piszę w Lochach Wink
Powrót do góry Go down
Endless Dream

Endless Dream


Liczba postów : 7
Join date : 01/09/2016

Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina EmptySob Wrz 03, 2016 3:23 pm

I po co tu wchodziłam? Kolejna moja wada - ciekawska. Czasami sama siebie wkurzam. Mogłam iść na tereny mojego stada, ale musiałam wejść oczywiście do niebezpiecznego stada, głupia ja. Wstałam, chwilę sobie postałam ale obca klacz pociągnęła za liny więc ruszyłam. Zastanawiałam się dlaczego Ona mi tak bardzo kogoś przypomina? Ten cały jej wygląd... Jaka kara? zastanawiałam się również nad tym. Do głowy przychodziły mi okrutne kary, lecz miałam nadzieję, że takie nie będą. Dopiero co przybyłam na PALOMINO, a tu już mnie ktoś porywa...

z/t
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Soczysta Równina Empty
PisanieTemat: Re: Soczysta Równina   Soczysta Równina Empty

Powrót do góry Go down
 
Soczysta Równina
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PALOMINO :: TERYTORIUM SALASAIRU :: Seledynowe Równiny-
Skocz do: